poniedziałek, 29 kwietnia 2013

I po zlocie ...

Witam!

Dzisiaj tylko krótka notka dotycząca cudownego weekendu, jaki miałam okazję przeżyć :) oraz krótka zapowiedź kolejnych notek :D
W dniach 27-28.04.2013 został zorganizowany zlot forum ekrawiectwo w Strima Atelier w Łodzi, w którym uczestniczyłam.
Poznałam kilkanaście super osób zakręconych na punkcie szycia, które przyjechały z różnych zakątków Polski. I nie dość, że świetnie się bawiłam, prawie uszyłam dwie sukienki dzięki pomocy bardziej doświadczonych ode mnie (Kasiu, Aniu, Aniu, Arturze za pomoc w szyciu i całej reszcie za świetną zabawę serdecznie dziękuję), to jeszcze dowiedziałam się jak mało jeszcze wiem na temat szycia :D ale to akurat jest do nadrobienia. Zwłaszcza z takim wsparciem :)
Na zlocie miałam  okazję wypróbować różnych maszyn do szycia. Pierwszy raz w życiu zasiadłam do overlocka i od razu zachorowałam bardzo poważnie na takie cacko. Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie również maszyny przemysłowe, które mimo, że są przystosowane do mega ekspresowej pracy dają się prowadzić bardzo płynnie, co pozwala również na bardzo powolne, płynne szycie. Chętnie postawiłabym taką w domu, jednak trochę miejsca zajmuje :D skupię się zatem na razie na chorobie overlockowej ;)
Na zlocie były również prezenty, a oto dowód:



Prezenty, jakie otrzymaliśmy to torba oraz zawieszka na torebkę od Ekrawiectwa oraz 3 numery Burdy. Nie najnowsze wprawdzie, ale i tak miło :) tym bardziej, że ich nie miałam w swoich zbiorach :)
Na zdjęciu widać również tkaniny, z których szyłam na zlocie, czyli bawełna w kwiaty w wiosennych barwach oraz czarna dzianina z bardzo delikatnym brokatem.
Z tych tkanin powstały dwie sukienki, niestety żadnej nie udało mi się skończyć. Mam więc zadanie domowe na długi weekend ;)
Jak tylko je skończę to na pewno pochwalę się na blogu efektem końcowym.
Niestety obecnie zajmuję się przemeblowaniem, które trochę czasu mi zajmie (czekam aż moja druga połowa poskręca mebelki :D) dlatego nie wykańczam ich teraz.

Jestem bardzo zadowolona ze zlotu,  bardzo się cieszę, że poznałam takich fajnych ludzi i że odkryłam takie świetne miejsce w moim mieście. Do Strimy na pewno nie raz zawitam, bo bardzo mi się spodobały maszyny i atmosfera tam panująca.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom oraz ekipie Strimy za świetną imprezę i z niecierpliwością czekam na następny zlot, który prawdopodobnie odbędzie się jesienią.

Pozdrawiam
Mrau

5 komentarzy:

  1. Sukienki będą naprawdę piękne! Czekam na finisz niecierpliwie i serdecznie pozdrawiam!

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja także czekam na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. :) finisz na pewno będzie, kwestia tylko kiedy :D Niestety nie wiem kiedy się ogarniemy z meblami ... skręcanie używanych nie jest takie hop siup, musimy dokupić jakichś śrub czy innych gadżetów, mieszkanie mam w masakrycznym rozgardiaszu .. wszystkie rzeczy prawie w mieszkaniu będę przekładać, do tego sprzątać itepe ... ciekawe, czy wystarczy mi tego urlopu na szycie :D a jeszcze chciałam w międzyczasie uszyć kieckę na rodzinną imprezę 19 maja ..
    Trzymajcie kciuki :)
    I jeszcze raz dziękuję za zlot :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Było super:] czekam na sukienki bo ta czarna była nieziemska:]

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej czarnej zawiązałam paski z tyłu w węzeł krawaciany i powiem Wam, że super to wygląda :) na kokardki materiał faktycznie za gruby, ale taki węzeł jest akurat :)
    Zastanawiam się jeszcze czy nie usztywnić tej stójki z przodu ale nie bardzo wiedziałabym skąd dokąd ..

    OdpowiedzUsuń